green

green

No cóż koniec świata nie nadszedł. Jednym słowem wszystko toczy się dalej po staremu. Zima w pełni, przygotowania świąteczne też, tylko ja gdzieś daleko od domu oglądam wszystko jak by przez szybę.
Dzisiaj chciałam wam pokazać moją zieloną sukienkę, ale niestety pogoda taka że nie odważyłam się zbytnio rozebrać.
Za to przy tych mrozach, jestem wielką wielbicielką ubierania się na cebulkę, podkoszulek, ciepła sukienka, ciepły sweterek, płaszczyk i kożuszek, no i jeszcze cieplutkie rajstopki :)
I większość w tonacji zielonej, ponoć to kolor nadziei, może lepsze jutro...









płaszczyk - Simple / czapka, szalik - Mohito / sukienka - project by LaLa / torebka - project by LaLa

Pozdrawiam z daleka, wasza LaLa :))
Copyright © 2014 Kaycat&Isabell , Blogger