Alchemia

Alchemia

Alchemia i moda…

Tak wiem – wiele razy pisałam Wam o tym, jak bardzo kocham kolory i wyróżnianie się z tłumu ubranych na szaro ludzi. Uwielbiam być kolorowym ptakiem, przyciągać uwagę intensywnością i różnorodnością barw. Jednak dzisiaj będzie nieco inaczej. Bardziej… mrocznie.

Czerń potrafi intrygować!

Tym razem zafascynowała mnie alchemia. Klimat nieodłącznie związany z tajemnicą i wieczną zagadką. I jak bardzo można popuścić tutaj wodze fantazji!  Okazuje się, że czerń może być inspirująca. Można pobawić się krojem, fakturą i dać ponieść się wyobraźni.
Jednak alchemia to nie tylko czerń. W końcu kto jak kto, ale alchemicy kojarzeni są ze złotem (ach te tajemnice…). W kolekcji inspirowanej alchemią nie może zatem zabraknąć złotej nutki, takiej choćby delikatnej nitki, która przełamie mroczne ubranie i nada mu zupełnie inny charakter.

Bawiąc się modą

Postanowiłam zatem „pobawić się” modą. Sprawdzić, na ile można w ubiór wpleść tę tajemnicę i sprawić, by przeniosła ona nas w inny wymiar. Będzie zatem wyjątkowo mrocznie i dość ciemno. Mam jednak nadzieję, że moja wyobraźnia wplecie w to wszystko nieco szaleństwa i pozwoli nawet w czarni pozostać oryginalną i niepowtarzalną.
Już niedługo pokażę Wam, czy faktycznie mi się udało. A co planuję? O tym w kolejnym wpisie. Zdradzę jedynie, że po cichu liczę na to, że będziecie trzymać za mnie kciuki. J




Trzymajcie za mnie kciuki 22 listopada.


Całuję Madame Lala

Copyright © 2014 Kaycat&Isabell , Blogger