Być albo nie być

Być albo nie być


Jak to jest?

Być albo nie być?

Ja nadal chcę być, choć czasem nie jest to łatwe, ale czasem zaskoczy nas jakaś miła niespodzianka, która udowadnia mi tym samym że to co robię ma jakiś sens, że jest grupa ludzi która odbiera to pozytywnie.

Bo jeśli robisz co kolwiek i nie siedzisz z założonymi rękoma to prędzej czy później będziesz nagrodzony :)
Był czas kiedy dużo łez wylałam i choć nadal nie jest łatwo, staram się nie zbaczać z mojej obranej drogi, pchać mój wózek do przodu.
I nawet jeśli nie dotrę tam gdzie mi się marzy to i tak będę z siebie dumna bo nie czekałam z założonymi rękoma aż uleje mi się z nieba.
Będę zawsze po stronie ludzi którzy w jakiś sposób próbują zaistnieć.
Przeciwna wiecznemu marudzeniu, jaki ten świat jest niesprawiedliwy i jak to inni mają lepiej.
Oczywiście że nie zawsze jest to możliwe, choć przecież nie ma rzeczy nie możliwych :)
Na tym kończę moje filozofowanie na dzisiaj, za to się pochwalę moją ostatnią nagrodą .
Bo wygrałam w konkursie na stylizaję uliczną, ten że konkurs odbywał się w ,,Fleszu''.
Sama byłam bardzo zaskoczona gdy zostałam o tym fakcie poinformowana.
Przyznam się szczerze że w pierwszym momencie pomyślałam sobie że ktoś robi mi żarcik! Bo dawno zapomniałam już o moim zgłoszeniu do konkursu.
No ale żarcik okazał się prawdą i wkròtcę wybieram się na zakupy do Simple :)











                                          Koszula - project by LaLa / diy
                                          Spodnie - project by Lala / diy



Być albo nie być, co wy na to?

Pozdrawiam LaLa.


Copyright © 2014 Kaycat&Isabell , Blogger