Aplikacja - DIY
Już naszyta aplikacja
Kurtka po spotkaniu z nożyczkami :)
Dzisiaj pokażę wam jak w łatwy sposób, można zmienić wygląd jeansowej kurtki, która długo wisiała w szafie bezużyteczna.
Proponuję, wyciąć kołnierz, skrócić i ponacinać rękawki, można jeszcze poprawić wybielaczem, by było ciekawiej.
Na tył naszywamy aplikacje, najlepiej samoróbki.
Jak zrobić takie aplikacje, to bardzo proste, rysujemy na kartce wzór aplikacji, taki jaki sobie wymyślimy sami.
Wybieramy tkaninę na aplikację, najlepiej żeby była lekko sztywna, podklejamy czym kol wiek z klejem by ją jeszcze bardziej usztywnić (np.fizelina, camelówka) , by przy przyszywaniu była stabilna i nie rozłaziła się na boki.
Po podklejeniu, można przekalkować wzór z kartki i wyciąć.
Następnie układamy go na kurtce w tym miejscu którym sobie to życzymy i przypinamy szpilkami, można tez przyfastrygować.
Na końcu przyszywamy do kurtki, najlepiej zygzakiem, kolor nitki dowolny, szerokość ściegu dowolna, ja osobiście wolę by był gęsty.
Można ponaszywać perełki, koraliki, ćwieki...
A czy wam podobają się te zmiany?
Całuję LaLa :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńOjejku nie wiedziałam że te krzyżyki-koraliki obudzą węża :))
Usuńnie wiem czemu usunełas moj komentarz :) stoje po Twojej stronie :)nie widze niczego zlego w krzyzykach na kurtce :)
UsuńPo prostu nie chciałam nie potrzebnej dyskusji, ale już jesteś ;), dziękuję za wsparcie :)
UsuńPrzede wszyskiem - swastyka, a nie sfastyka. Najpierw sie doucz anonimie, a potem zaloz moherowy beret i wroc do kosciola.
OdpowiedzUsuńWciskajac na glowe beret zajrzyj do wikipedii, moze sie czegos nauczysz http://pl.wikipedia.org/wiki/Swastyka
Nie moj styl, ale doceniam oryginalnosc i kreatywnosc.
Mag nie denerwuj się, zapomniałam wyłączyć anonimy, no i taki z tego rezultat :(, poczekam na rozwój sytuacji, zawsze można komentarz usunąć.
UsuńNie denerwuje, nie ma czym :)
UsuńAnonimy maja odwage, bo czuja sie bezkarni. Jestem w 200% pewna ze nie napisalaby tych komentarzy, gdyby musiala sie pod nimi podpisac i to mnie irytuje.
Już zablokowałam komentarze, masz racę, nie napisałby, wydaje mi się że to bardzo słabi wewnętrznie ludzie, którzy potrzebują terapii ;), no cóż takie jest blogowanie, narażone na anonimy.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNo i pa, szkoda słów na tak ograniczone spojrzenie na świat :(
UsuńKurteczka nie w moim stylu i jak dla mnie za dużo wszystkiego, ale za to aplikacja na dole mi się podoba, ładnie prezentują się te kolory :)
OdpowiedzUsuńpiszę jako anonim, bo nie prowadze zadnego bloga, nie mam google konta itd. a chce wyrazic swoja opinie - jesli Wam to pomoze moge sie przedstawic, chociaz moje imie i nazwisk nic wam nie powiedza.
OdpowiedzUsuńpodsumowując wasze opinie - jestem ograniczonym katolem potrzebujacym terapii, bo jestem słaba wewnętrznie.. dobrze, ze wy wszyscy jestescie tacy wyzwoleni, otwarci, tolerancyjni i niczym nie ograniczeni. nawet rozumem.
hm, pokaż twarz, bo większość która tu pisze znam, lub inaczej jeśli się na czymś nie znasz, lub nie masz pojęcia jaki był przekaz, to lepiej się nie wypowiadaj, takie jest moje zdanie. Krytyka jasne może być, choć ja nie znoszę krytyki, bo ona nie zawsze jest dobra, ale ją toleruję, gdy jest konstruktywna, wypowiedziana przez fachowca.......można się czegoś nauczyć.
UsuńChyba dobrze, że usunęłaś, bo ja mam dziś zły dzień i ciśnienie by mi skoczyło. Tyle rozumiem, ale anonimowe wpisy z jadem zawsze mnie burzą :)
OdpowiedzUsuńŚwietna tkanina na tę aplikację na plecach!
A w poprzednim poście - WY razem jak starasz i młodsza siostra :)))))))
Maryś wyobraź sobie że wczoraj w nocy o godz.2.30 po długiej przerwie z zjadliwymi anonimami, znowu jeden się do mnie doczepił i jak wściekły pies harcował po moim blogu. Rano gdy przeczytałam te komentarze, to mnie rozbawiły i miałam przeczucie że to nie koniec tej zjadliwości na dzisiaj, dlatego te usunięte komentarze, nie życzę sobie takich uwag a później dziwnej dyskusji z kimś do kogo nie mamy żadnego odnośnika, to tak jak rozmowa ze ścianą........temat morze. No Moja córka jest podobna do mnie ;))
UsuńPięknie ozdobiłaś tę kurtkę! :))
OdpowiedzUsuńDosyć zadziornie, ale ciekawie :)
OdpowiedzUsuńświetnie <3 !!! fajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńwow !
OdpowiedzUsuńkurtka wyszła bardzo fajnie !
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Choć nie do końca w moim stylu, ale w Twoim jak najbardziej :-) Jestem bardzo ciekawa jak się prezentuje na człowieku, fajna ta aplikacja z tyłu i te kolorowe koraliki też mi się podobają. Super to wygląda :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAplikacja i koraliki wyglądają bardzo ciekawie. Tylko rękawy mi nie pasują, psują efekt. Szkoda, że je pocięłaś, chyba odcięłabym je teraz kompletnie i zrobiła z kurtki kamizelkę, bo "tatuaż" i koraliki wystarczą :-)
OdpowiedzUsuńAplikacja ciekawa choć akurat nie w moim stylu. Ale te koraliki i kolory z przodu - cudo!
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio miałam problem z zawiścią w anonimach...i włączyłam moderowanie komentarzy... Bo tylko mi krwi napsuly. Bo łatwo obrażać jak się twarz chowa a żal dupę ściska, że ktoś inny coś umie, coś ma, ma lepiej. Szkoda nerwów na takich ludzi.
100% się z Tobą zgadzam, złośliwych ludzi jest tyle na świecie ile zawiści, niestety zapominają oni że nie robiąc nic a krzywiąc tylko mordkę, nie wiele zdziałają, bo jak się chce coś stworzyć, ma się cel to i tak takie mordki nie są przeszkodą, tylko hartują ;)
UsuńŚwięta prawda,sama lepiej bym tego nie napisała.Jestem z Tobą.
OdpowiedzUsuń