Fomo czy Jomo
Kim jestem ? Czy jestem Fomo, czy Jomo ? Szczerze to tęsknię za jomo, z chęcią skasowałabym kilka swoich profilów w necie i po prostu znikła. Chciałabym być jak jomo, czyli przestać zaglądać kilka razy dziennie na maila, sprawdzać wiadomości na komórce, co kto napisał na Facebooku. Jomo, ,,joy of missing out ", to: czerpanie radości z życia. Czyli, pozostać sobą i dobrze się z tym czuć.Tak chcę czerpać jak najwięcej z życia, własnego życia nie innych.
Ale z racji na mój zawód mam predyspozycje do Fomo. Co to jest Fomo : ,,fear of missing out", czyli obawa przed tym że ominie nas coś ważnego. Jako osoba projektującą odzież, ciągle muszę być na czasie, sprawdzać najnowsze trendy, która gwiazda w czym wyszła na czerwony dywan. Kto polubił mnie na fejsie, komu podobają się moje projekty. Co jest teraz in a co out ?
A jednak, zastanawiam się nad słowem DELETE ! By zniknąć na jakiś czas.
Ale z racji na mój zawód mam predyspozycje do Fomo. Co to jest Fomo : ,,fear of missing out", czyli obawa przed tym że ominie nas coś ważnego. Jako osoba projektującą odzież, ciągle muszę być na czasie, sprawdzać najnowsze trendy, która gwiazda w czym wyszła na czerwony dywan. Kto polubił mnie na fejsie, komu podobają się moje projekty. Co jest teraz in a co out ?
A jednak, zastanawiam się nad słowem DELETE ! By zniknąć na jakiś czas.
maxi dress - by Madame Lala
jewelry - Gleam.pl
sunglasses - Carrera
A Wy co o tym myślicie, jesteście Jomo czy Fomo ?
Pozdrawiam
Madame Lala
śliczna sukienka:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest <3
OdpowiedzUsuńPiękna z Pani kobieta :) Sukienka jest cudowna, pięknie leży.
OdpowiedzUsuńZ tym sie nie zgodzę, nie jestem piękna ;) za to prawda jest ze sukienka jest śliczna :)
Usuńpiekna sukienka!
OdpowiedzUsuńwow piękna sukienka <3
OdpowiedzUsuńJestem absolutnie zakochana w tej sukience. Natomiast strasznie ciężko orzec, która opcja jest najlpsza , bo czasem dobrze , zniknąć ale potem robi się samotnie .
OdpowiedzUsuńNo może i masz racje, ale to zachowanie umiaru w tym wszystkim jest dla mnie bardzo trudne :)
Usuńwow świetne sukienka i równie dobrze w niej wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńOstatnio popsuł mi się kabel zasilacza do komputera i został mi tylko taki mały, na którym piszę magisterkę, a na którym nie da się swobodnie przeglądać internetu, bo jest za wolny. Pomyślałam sobie, że świetnie się składa, nie będzie mnie kusiło.Wytrzymałam trzy dni,czyli chyba fomo.
:)
UsuńRewelacja xd
OdpowiedzUsuńzdjęcie rozłożonej sukienki robi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńfantastyczna !!! :)
OdpowiedzUsuńTrudne pytanie :) ale ja jestem jako Jomo.
OdpowiedzUsuńPrzydał by się przycisk w głowie jako Del, życie było wspaniałe nie żyła by się wspomnieniami itp.
Po prostu rób swoje, jesteś w tym świetna. Pozdrawiam
Nie można być całkiem JOMO, tak jak nie można być FOMO bez umiaru :) Choć ostatnio mam raczej tendencje do tego drugiego zachowania :)
OdpowiedzUsuńSooo nice dress!!
OdpowiedzUsuńhttp://travelaround.pblogs.gr/
Sukienka cudowna, te wzór jak w kalejdoskopie przyciąga wzrok. Co do pytania...sama mam z tym problem. Z jednej strony potrzeba alienacji, prywatności i świętego spokoju. Z drugiej strony trzeba być ciągle zorientowanym jeśli chce się utrzymać na powierzchni. Powierzchni, którą jest życie z szycia.
OdpowiedzUsuńPati, no właśnie, szyjąc, projektując , wypada się orientować w modzie, nie wypada się wyłańczać .
UsuńBoska sukienka, kapitalny wzór i super góra :) Nie znikaj :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej przepiękna sukienka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam http://urbaniaknatalia.blogspot.com/ :)
Swietna suknia, naprawdę. A propos rozważań egzystencjalnych - ja jomo. Nie mam profilu na FB, nie używam innych mediów społecznościowych, w zasadzie tylko maila używam [a i to nie w opcji Google plus]. Internet może sobie działać albo nie. Kiedy jest, oczywiście oglądam filmy na youtube i cały ten szajsik typu joemonster, ale kiedy nie ma, to nic. Robię co innego. W czasie urlopu komputera nie zabieram ze sobą w ogóle i nie brakuje mi go.
OdpowiedzUsuńNie znikaj Kochana! Nawet o tym nie myśl. Dajesz tyle energii i barwy na swoim blogu, że nie wyobrażam sobie, że mogłoby tego nie być.Moim zdaniem masz w sobie coś energetycznego, coś co przyciąga ludzi. Trochę egoistyczne to moje podejście, ale po prostu uwielbiam Twoje stylizacje i wciąż chcę ich "more and more"...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
:)), rezweseliłaś mnie , jeszcze nie wiem co będzie , na razie nie przewiduje zniknięcia, może troszkę tylko zwolnię...
UsuńJOMO CZY FOMO, sukienka boska jest!:))
OdpowiedzUsuńFantastyczna sukienka. Ja się odcinam tylko i wyłącznie w trakcie urlopu, jak odpoczywać to w pełni :)
OdpowiedzUsuńCudne plecy przy tej sukience i kolorystyka niesamowita:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiekna sukienka i bardzo dobre zdjecia!
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
ależ energetyczna kiecka, odważna i skupiająca wzrok, pięknie w niej wyglądasz
OdpowiedzUsuńAh, nie mogę nie zapytać, gdzie można kupić tak wspaniały materiał?
OdpowiedzUsuńNiestety tej dzianiny juz nie ma, wykupiłam chyba większość :)
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/946-dzianina-i4202105866.html
Dziękuję bardzo za odpowiedź! Może jeszcze kiedyś będzie! Strasznie spodobał mi się ten wzór!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nigdy w życiu nie widziałam ładniejszej sukienki!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka . Piękne kolory :** Zapraszam http://diamontsfashion.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDawno do Ciebie nie zagladałam, widzę że sporo się pozmieniało w wyglądzie bloga, a i masz inny kolorek włosków :) Bardzo Ci w nim do twarzy, zdecydowanie lepiej niż w ciemnym, chociaż - blond tez Ci służył.
OdpowiedzUsuńDziękuje, miło że mnie odwiedziłaś :)
Usuń