oddments
Przyznam się szczerze chęci to ja do niczego nie mam, wiem że to sprawka pogody, która nie zachęca do działania.
Zimno się zrobiło, a ja nie lubię zimna, brry.
Zastanawia mnie to jak ja mogłam kiedyś dać się namówić na wyjazd w góry zimą?
Dlatego że mi się nie chce a zimno swoja drogą, postanowiłam powalczyć z tymi przeciwnościami.
Najpierw powalczyć z zimnem, w jaki sposób, stwierdziłam że brakuje mi zwykłych bluzek, troszkę cieplejszych, takich na co dzień.
Więc pogrzebałam trochę w swoich zapasach, wygrzebałam wreszcie te tkaniny które już dawno chciałam przerobić i poszyłam.
No to zadziałałam i na zimno i na lenistwo :)
Tutaj bluzka którą uszyłam z elastycznej wiskozowej dzianiny, połączyłam z koszulą również mojego autorstwa z kołnierzykiem bebe, do tego spodenki od Simple i botki, plus moje ulubione rajtko- zakolanówki.
A tu już inny klimat,. Tę bluzkę już dawno chciałam uszyć, ale pomysł na rękawki urodził się teraz.
Spodnie pożyczyłam od córki, teraz ja je troszkę ponoszę, w końcu to ja je uszyłam :)
Bluzka - DIY/ project by LaLa
spodnie -DIY/ project by LaLa
A wy kochani jaki macie sposób na takie dni?
Pozdrawiam LaLa
ps. proszę was kochani o głosy, startuję w konkursie a do wygrania są bony na buciki, to silniejsze od de mnie :))
http://www.deezeelistka.pl/stylists/look/show/160.html
ps. proszę was kochani o głosy, startuję w konkursie a do wygrania są bony na buciki, to silniejsze od de mnie :))
http://www.deezeelistka.pl/stylists/look/show/160.html
Dla mnie ta druga bluzka jak i cała stylizacja jest obłędna! Podoba mi się, że zagrałaś wzorem na przodzie... paski poziomo i pionowo, rewelacja. Niby prosty zabieg, ale wprawia, że ta bluzka wygląda jak milion dolarów!
OdpowiedzUsuńzgadzam się na całej linii z Bartasem, i ten przedłużony tył!!! no idealnie do ciągłego schylania się do tych moich smyków.
Usuńdziękuję kochani, a z tym przedłużeniem to nie wiedziałam że takie praktyczne moze być :)
UsuńO taaaak! Druga jest boska. Asymetria, skórzane rękawy:D
UsuńFajne bluzki, mi też zawsze brakuje takich prostych, wygodnych i ciepłych (na teraz w sam raz) bluzek. Ja niestety pomimo pogody i tego, że mi się nie chce i tak muszę pracować, ale na szczęście robię to w domu, więc mogę zapatulić się w ciepły koc, zaparzyć herbatkę z miodem i tak siedzieć nawet gdy za oknem pada, leje i wieje :)
OdpowiedzUsuńświetna torebka-worek :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz:) zapraszam do mnie z pewnością znajdziesz coś dla siebie:) super pomysł:) bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przestaniesz mnie zachwycać!Tą pasiastą bluzę ukradłabym Ci heheh;)Lecę oddać głos:*
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńjejku, przecudne bluzki zrobiłaś... i dałaś mi właśnie kopa żeby samemu coś pokombinować i nauczyć się w końcu szyć bluzki:D:D
OdpowiedzUsuńsuper.:)
Pozdrawiam
Świetny ten pierwszy look, piękny ten warkocz!
OdpowiedzUsuńoba sety są genialne!
OdpowiedzUsuńxoxo
Bluzka w pierwszej stylizacji jest super !!! :D
OdpowiedzUsuńdominicasinspirations.blogspot.com
Faktycznie znalazłaś świetny sposób na spędzanie tych coraz zimniejszych dni :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne, druga zwłaszcza, zgadzam się z bartasem :) A powiedz mi, żeby zagłosować, to trzeba polubić? Czy co? Bo ja nie ogarniam :D
OdpowiedzUsuńDZiękuję a co do głosowania to tak trzeba polubić :)
Usuńobie stylizacje są świetne. Jeśli miałabym wybierać to chyba wybrałabym drugą :)
OdpowiedzUsuńhttp://kitten-fashion.blogspot.com/
Świetnie, druga stylizacja z paskami przypadła mi do gustu- ekstra wzór i krój:]
OdpowiedzUsuńsuper !!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka fashion
:)
W pierwszej stylizacji rządzi fryzura, uwielbiam tego typu uczesania z warkoczem!
OdpowiedzUsuńOba looki boskie!Pozdrawiam cieplutko :))
och Ty śliczna zdolniacho!!
OdpowiedzUsuńodnośnie zimy,mi ona nie przeszkadza,ja tam lubię każdą porę roku,moje sampoczucie jest zalezne od innych spraw:)
Fantastyczne są pomysły na bluzki, i spodnie też rewelacyjne. Mam tak samo, nie lubię zimna, nie lubię gdy pada, jak kot... Na szczęście w Paryżu jeszcze śniegu nie ma, i podobno nikłe są szanse, że spadnie :) Pozdrawiam, kA.
OdpowiedzUsuńOD DAWNA PRZEGLĄDAM TWÓJ BLOG I PODZIWIAM TWOJA NIETUZINKOWOŚĆ. MASZ TALENT, ŻYCZĘ WIELKICH SUKCESÓW. A ZIMNO, JAK WIDAĆ DZIAŁA NA CIEBE BARDZO TWÓRCZO :)CZYLI ZIMA BĘDZIE BOGATA W NOWE PROJEKTY...
OdpowiedzUsuńBardzo wszystkim dziękuję za komentarze, uwielbiam was
OdpowiedzUsuńJa tez mam problem z takimi bluzkami. Zazwyczaj sie konczy tym, że zakłądam jakąś lżejszą, a na to sweterek lub bluza. Może tez coś pokombinuję z tymi rekawami :)
OdpowiedzUsuńale masz kopytka zajebiste (buty)!! genialnie wygląda stylizacja w całości :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dziękuję :)
Usuń