Nie sądziłam , że będę musiała kiedykolwiek pisać tego posta.A tym bardziej a takich nie przyjemnych okolicznościach. Jest nam bardzo przykro z mamą. W domu jest jedna wielka pustka, cisza która boli. Wszystko krążyło się wokół niego, zawsze wszędzie było go dużo. Za to go kochaliśmy. Ale teraz niestety nie ma go z nami, miał wypadek i był bardzo w złym stanie, nic już nie dało się zrobić. ;( .5 listopada miałby dopiero swoje trzy latka.
Na zawsze w naszej pamięci maleństwo.
Tęsknimy i Cię kochamy ! :((((
Zdjęcia z ostatnich chwil gdy był jeszcze z nami. :((
Kochamy Cię Lucky !
Isabell.
Zawsze odejście takiego pupila boli niewyobrażalnie, łatwo się do takiego pupila przywiązać i ciężko jest się z nim rozstać . Współczuję, nie wyobrażam sobie gdyby moją psinę spotkał taki los ;/ Pozdrawiam i trzymaj się - K.
OdpowiedzUsuńwspółczuję, wiem co przeżywacie :( trzymajcie się
OdpowiedzUsuńBardzo Wam współczuje dziewczyny....straszna szkoda z tym Waszym pieskiem :-( śliczny był...Mam takiego małego prawie 3 letniego Yorka i nie wyobrażam sobie by mogło go teraz nie być :-( 3 lata temu przed samymi Świętami Bożego Narodzenia zdechła moja ukochana jamniczka , która miała 13 lat to pamietam jak z moja mamą płakałyśmy :-(
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się dzielnie ! Pomyślcie ,że Wasza psinka jest teraz w "psim niebie "
Pozdrawiam
Magda
http://misskitin.blogspot.com/
Wiem, co czujecie. Ja swojego psa strasznie kochalam. taka pustka dlugo boli. Czas leczy rany... Wasz psiaczek byl sliczny, taki pocieszny na zdjeciach. Szkoda, ze tak szybko odszedl za Teczowy Most;-(((
OdpowiedzUsuńWspółczuję:(Ja też przeżywałam bardzo jak mój ukochany piesek odszedł:(Duża rozpacz,człowiek przyzwyczaja się bardzo do kochanego zwierzęcia i zwierzę do człowieka.Nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć Wam kolejnego pupila,który będzie przy Was:)
OdpowiedzUsuńJa mam teraz kota i jest niesamowity,totalnie się w nim zakochałam....a on we mnie;)
pozdrawiam
Śliczny był. Bardzo Wam współczuję.
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się... Współczuję Kochana.
OdpowiedzUsuńOch! Jak Was rozumiem, ja 1 października tego roku pochowałam mojego Psa ...
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, i nie mam słów na pocieszenie, niestety ... A chciałabym móc Wam coś pozytywnego powiedzieć ...
Bardzo Wam współczuje. Wiem, co znaczy odejście pupila. Moja Fu (kotka) odeszła w grudniu ub. roku, odeszła z winy weta, więc ból był tym większy. Był szczęśliwy, bo miał cudny dom i Wam dawał dużo szczęścia. Niech wesoły biega za Tęczowym Mostem.
OdpowiedzUsuńBeata
Kondolencje.
OdpowiedzUsuńOdejście członka rodziny zawsze boli.
Bardzo współczuję.
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecia, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziewczyny rozpłakałam się, bardzo Wam współczuje, taki fajny piesek, Wasza czytelniczka Tosia
OdpowiedzUsuńprzykry,współczuję widać,że fajna mordka była
OdpowiedzUsuńBardzo wspolczuje, trzymac cie sie dziewczyny!
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńkażde inne słowa są zbędne...
o matko... strasznie wam współczuję... aż łezka mi się w oku zakręciła. Strasznie przykre..:(
OdpowiedzUsuńjest świetny:)
OdpowiedzUsuńprzykro mi...
OdpowiedzUsuńSerce pęka :((((((((( Strasznie Wam współczuję...
OdpowiedzUsuńPrzykro mi.
OdpowiedzUsuńWspółczuje wam ... :( To smutne i niesprawiedliwe, gdy odchodzi od nas tak słodkie i niewinne stworzenie, nasz najwierniejszy Przyjaciel. Musicie być silne i wierzyć, że tam gdzie teraz biega, jest równie szczęśliwy ...
OdpowiedzUsuńWielka szkoda!Lucky był zawsze najśmieszniejszym elementem na zdjęciach...[*]
OdpowiedzUsuńach...
Usuń