Internet to ogromne źródło inspiracji. Często zaglądam na tę stronkę: matterofstyle.blogspot.com, a tam ostatnio ukazał się post gdzie główną rolę odgrywały perły. No i zakiełkowało, może moje perły są skromniejsze niż te od Chanel ale w końcu to ma być sukienka na co dzień a nie na czerwony dywan.
Moja wersja :)
Jak zwykle, gdy patrzę na zdjęcia, dałabym jeszcze więcej koralików :)
Co do tkaniny to żakard, pochodzi z Textilmaru, na zdjęciach wygląda jakby się świecił a to tylko wina lampy błyskowej. Wczoraj właśnie miałam okazję być w jednej z hurtowni tkanin w Poznaniu, gdzie moim ulubionym miejscem jest kosz z resztkami tkanin. Dlaczego? Bo ceny tkanin na półkach przerastają moje możliwości finansowe :(
Jednak gdy oglądałam tam właśnie żakardy, to prawie oszalałam i byłam gotowa podjąć kroki samobójcze, bo ceny za metr zaczynają się tam od 80 zł + vat.
W takiej sytuacji chętnie zadowolę się swoim poliestrem co wcale mi nie przeszkadza :)
Pozdrawiam LaLa
oj tak, zdecydowanie ceny lepszych tkanin potrafią przerazić...
OdpowiedzUsuńświetna sukienka, jak tylko zobaczyłam pierwsze zdjęcie, wiedziałam,że wykorzystałaś ten model z Szycia krok po kroku, bo sama chcę sobie uszyć podobną, ale wciąż szukam idealnego materiału;)
Cudowna ! :)
OdpowiedzUsuńmasz talent :o
OdpowiedzUsuńjeśli masz ochotę, weź udział w rozdaniu!
http://pyskara.blogspot.nl/2013/05/giveaway-firmoo-wygraj-okulary-lub.html
Bardzo fajnie przerobiłaś tą sukienkę. Twoja wersja jest bardziej zadziorna, ale i tak podoba mi się, a do tego to wykończenie na plecach - sexy :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka! Perły uwielbiamy :) Co powiesz na taki oryginalny gadżet?
OdpowiedzUsuńhttp://www.amiche.pl/wieszak_na_torebke_biale_sloneczko-produkt-223.html
Oryginalne torebki damskie i inne dodatki - zapraszamy :) http://amiche.pl
Piękna ta Twoja nowa sukienka!! ja jednak nie mogę przestać patrzeć na ten naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńTaaak robi wrażenie, może trzeba coś samemu wykąbinować, made in Karolina :)
UsuńJak zwykle wyczarowałaś coś pięknego i oryginalnego:))Sukienka prezentuje się wspaniale:*
OdpowiedzUsuńuwielbiam perełki, siwetne rzeczy mozna z nich zrobic ! :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na tę sukienkę; burdę już mam, zastanawiam się nad materiałem. Wiesz, jak ostatnio byłam w sklepie z materiałami, wypatrzyłam moje ulubione zestawienia B&W i nie mogłam uwierzyć, że cena za metr to 8 zł!!!
OdpowiedzUsuńToja sukienka piękna, super pomysł z perełkami :)
Pozdrawiam cieplutko:)
No właśnie, ciężko wydać na tkaninę np. 100 zł bo jak nie wyjdzie to można się wkurzyć, ale jak tkanina jest tania to można poszaleć. Gorzej tylko jak po praniu zrobi się szmata i wtedy też jest nie dobrze :)
Usuńo tak tak, perły uwielbiam :) urocza i bardzo efektowna :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie przepadam za perłami - choć jak ktoś ma wyczucie (a Ty zdecydowanie je masz!!!) i pięknie je połączy to wyglądają rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda ta sukienka! :)
OdpowiedzUsuńBardzo zazdroszczę talentu!
OdpowiedzUsuńDół i plecy sukienki oryginalnie wykończone :-)
OdpowiedzUsuńnajpiękniejszy materiał jaki widziałam w życiu kosztował...400zł za metr ;o nie wiem, skąd się biorą takie ceny ;(
OdpowiedzUsuńa sukienka fajna, jak zawsze ;)
No tak, są tkaniny dla milionerów, wszystko zależy od surowca, jak został wyprudokowany, też czy jest sygnowany, ach, chciałabym mieć możliwość uszycia takich cacek :)
UsuńŚwietna... fajny pomysł z kwiatkami.
OdpowiedzUsuńmiodzio, a ja perły KOCHAM :) :) :)
OdpowiedzUsuńJak będziesz mi tak miodzić, to pewnie w tym październiku będziesz musiała ja przygarnąć ;)
UsuńKochani cieszę się że wam sie te perły spodobały, teraz postaram sie ładnie coś do niej ubrać :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe perły!!
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥ ♥ ♥
dawno mnie nie było z powodu wyjazdu! teraz nadrabiam:)
całusy:*
OLA
Mam nadzieję że był to miły wyjazd :)
UsuńŚwietny, inspirujący blog. Chyba zostanę na dłużej.Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, w takim razie zapraszam :)
UsuńPierwsze zdjęcie jest tak piękne ♥
OdpowiedzUsuńpiękny kolor!
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł, nie wiem dlaczego te ozdoby kojarzą mi się z morzem. Może z powodu tych naszewek w kształcie rozgwiazdy ;) Czekam na kolejne posty i zapraszam do mnie i do zerkniecia co ja tam tworze ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńx3caroline.blogspot.com
Mnie też zabijają ceny tkanin w normalnych sklepach. Ostatnio często mijam rowerem koło sklepu z przepięknym zielonym żakardem i serce mi się łamie, bo wiem, ile kosztuje.
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka, cudne perły.
Sliczna!!! pozdrawiam!!!!!
OdpowiedzUsuń