Jak wiecie mam ogromny sentyment do lat 50tych. A jakiś czas temu zostałam zaproszona na urodziny 60te mojej byłej teściowej :).
Pomyślałam sobie że na tą okazję uszyję dla niej coś specjalnego, fartuszek, może nie zbyt wyszukany prezent pomyślicie, ale to nie miał być zwykły fartuch.
Bo moja ex teściowa ma ogromne zamiłowanie do koni i postanowiłam to też wykorzystać.
Wybrałam na to model fartucha z lat 1952 roku.
I do tego taką tkaninę ze Sklepu Textilmar.pl
A tak to wyszło:
:)
xoxoxo LaLa