Jeśli uważasz że kolor czarny i srebrny się gryzą to rzeczywiście to diy nie jest dla ciebie. Kolor czarny i srebrny to klasyka a mieszanie matowego z gładkim to też nic nowego. Mi się podoba ale nie musi się wszystkim tak samo :))
oczywiście, że nie musi się wszystkim tak samo podobać, ale pytałaś, co o tym myślimy, więc odpowiadam ;) nie chodzi mi o same kolory tylko ich matowość, niezbyt to razem dobrze wygląda.
Tak pytałam i ma odpowiedź i słusznie, mi to jako grafikowi i wyuczonej projektantce nie przeszkadza ale często tak jest że projektanci mają inne spojrzenie na zwykłe rzeczy, nie zawsze sprawdza sie to w rzeczywistości.
niestety wydaje mi się że się zedrze przy pierwszym zahaczeniu o coś , trzeba by to jeszcze jakimś lakierem czy czymś takim pokryć...bo sam spray nie da rady, ale pomysł super. Ja mam takie buty w których obcas jest pokryty skórą i się obdrapał więc nie za bardzo pomysł ten by się sprawdził, a fajnie by było :
LolaJoo, jeszcze nie zdążyłam pobiegać w tych butach. no bo gdzie w śniegu :) ale ten spraj to jak lakier, i w opisie jest że mało ścieralny, więc będę testować aż się przekonam i was też. Co do Twoich obcasów to myślę że też by dało rady, w końcu po co wyrzucać jak można wytestować?
No i znalazł się ktoś bardziej kreatywny niż ja :)) Myślałam o tym, ale nie o neonowym kolorze, to jest całkiem ciekawy pomysł, tylko że podeszwa na pewno będzie się szybko ścierać :(, może następny korek będzie neonowy :))pozdrawiam
Świetna sprawa, można to pod recykling podciągnąć. Często takie podniszczone buty już są mało używane i lądują na wieki na dnie szafy i po kilku latach się wywala. A tutaj świetny i prosty sposób na odnowę butów, bez nakładu wielkiej pracy i kosztów! I jakby nie patrzeć, może buty pod ubranie dopasować, wystarczy mieć kilka farb :) myślę, że warto przed malowaniem kolejnej warstwy zetrzeć najdrobniejszym z najdrobniejszych papierem ściernym, żeby odprysków nie było.
yay! super! ja też zrobiłam tak z wieloma butami! w jednym momencie z nudnych, starych, opatrzonych już butów zrobiły się nowe. ja osobiście kupowałam farby w sprayu w praktikerze - złotą i srebrną (matową i błyszczącą) - efekty są genialne!
Witaj. Właśnie natknęłam się na Twojego bloga. Dodaję do obserwowanych. Zapraszam Cię do mnie, być może zainteresuje tematyka :) Pozdrawiam ilonajankowska.blogspot.com
of kielce... powinnas wejsc do finalu z rurzowa sukienka, w/g mnie trzecie miejsce sukienka zajmuje.nieprzejmuj sie i projektuj dalej masz ciekawe pomysly,i jeszcze jedno CZY prubowalas sprzedac swoja kolekcje ? gratki za dziela
o właśnie o to mi chodziło!!! dziękuję za linka. mam buty,które bym własnie przerobiła w ten sposób, tzn obcas, bo buty są fioletowe,a obcas czarny,a mnie się marzy złoty...a zastanawiałam się jakiego lakieru użyłaś i czy jest ok :) spojrzę w lidlu czy jeszcze mają gdzieś :)
a co do sweterka, ja go nie noszę. Zrobiłam go już dawno jak byłam szczuplejsza sporo przede wszystkim (teraz po ciąży nie mam weny na powrót do formy...)a i tak wtedy wyszedl mi ciut za krótki dla mnie. I tak miałam go wówczas tylko raz na sobie (dokładnie pamiętam gdzie;)). Chętnie Ci go sprezentuję skoro tak Ci się podoba. Jak ma leżeć u mnie i "gnić" to wolę żeby ktoś miał z niego użytek i frajdę. Jeśli masz ochotę to daj znać na maila (znajdziesz go u mnie na blogu). pozdrawiam cieplutko :)
Czy ja wiem? Mnie się nie podoba, jakoś tak gryzą się wzajemnie te kolory, może dlatego, że nie są tak samo matowe/błyszczące...
OdpowiedzUsuńJeśli uważasz że kolor czarny i srebrny się gryzą to rzeczywiście to diy nie jest dla ciebie. Kolor czarny i srebrny to klasyka a mieszanie matowego z gładkim to też nic nowego. Mi się podoba ale nie musi się wszystkim tak samo :))
Usuńoczywiście, że nie musi się wszystkim tak samo podobać, ale pytałaś, co o tym myślimy, więc odpowiadam ;) nie chodzi mi o same kolory tylko ich matowość, niezbyt to razem dobrze wygląda.
UsuńTak pytałam i ma odpowiedź i słusznie, mi to jako grafikowi i wyuczonej projektantce nie przeszkadza ale często tak jest że projektanci mają inne spojrzenie na zwykłe rzeczy, nie zawsze sprawdza sie to w rzeczywistości.
UsuńMi osobiście nie podoba się ta przemiana, jednak doceniam pomysł.
UsuńPozdrawiam
iza
dziękuję za docenienie :)
UsuńCałkiem fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńmega to wygląda! tylko ciekawe czy lakier nie obetrze się po jednym spacerze :)
OdpowiedzUsuńBędę testować, ale farba ma być ponoć dość trwała, okaże się w czasie noszenia .
Usuńniestety wydaje mi się że się zedrze przy pierwszym zahaczeniu o coś , trzeba by to jeszcze jakimś lakierem czy czymś takim pokryć...bo sam spray nie da rady, ale pomysł super. Ja mam takie buty w których obcas jest pokryty skórą i się obdrapał więc nie za bardzo pomysł ten by się sprawdził, a fajnie by było :
UsuńLolaJoo, jeszcze nie zdążyłam pobiegać w tych butach. no bo gdzie w śniegu :) ale ten spraj to jak lakier, i w opisie jest że mało ścieralny, więc będę testować aż się przekonam i was też. Co do Twoich obcasów to myślę że też by dało rady, w końcu po co wyrzucać jak można wytestować?
UsuńZdecydowanie lepiej teraz.
OdpowiedzUsuńMogłabyś jeszcze pomalować podeszwę na jakiś neonowy żółty :)
No i znalazł się ktoś bardziej kreatywny niż ja :)) Myślałam o tym, ale nie o neonowym kolorze, to jest całkiem ciekawy pomysł, tylko że podeszwa na pewno będzie się szybko ścierać :(, może następny korek będzie neonowy :))pozdrawiam
Usuńmój najlepszy patent na odświeżenie dosłownie wszystkiego. super!
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa, można to pod recykling podciągnąć. Często takie podniszczone buty już są mało używane i lądują na wieki na dnie szafy i po kilku latach się wywala. A tutaj świetny i prosty sposób na odnowę butów, bez nakładu wielkiej pracy i kosztów! I jakby nie patrzeć, może buty pod ubranie dopasować, wystarczy mieć kilka farb :) myślę, że warto przed malowaniem kolejnej warstwy zetrzeć najdrobniejszym z najdrobniejszych papierem ściernym, żeby odprysków nie było.
OdpowiedzUsuńBartek dziękuję za radę, mam nadzieję że nie będzie odpryskiwać bo jeśli tak to spróbuję twojej techniki i pomaluję od nowa.
Usuńno właśnie, a nawet jak się zedrze to sądzę , że jeszcze farby Ci zostało więc cyknie się jeszcze raz i znów jak nowe :)
UsuńNo właśnie :))
Usuńrzeczywiście pomysł niby banalny, prosty, a jaki super efekt :)
OdpowiedzUsuńale żeś je odstawiła super :) Wesołych Kochana :)
OdpowiedzUsuńAle to wymyśliałaś!!! Jak dla mnie bomba!!!
OdpowiedzUsuńHa! Super pomysł! I masz zupełnie nowe buty!
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńyay!
OdpowiedzUsuńsuper!
ja też zrobiłam tak z wieloma butami!
w jednym momencie z nudnych, starych, opatrzonych już butów zrobiły się nowe.
ja osobiście kupowałam farby w sprayu w praktikerze - złotą i srebrną (matową i błyszczącą) - efekty są genialne!
Wesołych Świąt!
pozdrawiam!
jesuswannatouchme.blogspot.com
<3
:) właśnie o tą przemianę chodzi, ten obcas nie by dla mnie atrakcyjny, teraz zrobiły sie ciekawsze :)) Wesołych :)
Usuń*♥*
OdpowiedzUsuńnie wiem jak Wam, ale mi się bardzo podoba to połączenie! sama wypróbuję, jak będę miała okazje! :D
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńMyślę, że gdyby i podeszwa była pomalowana to by jeszcze lepiej wyszło :)
świetne,będę musiała kiedyś to wypróbować;)
OdpowiedzUsuńhttp://sennierealny.blogspot.com/
o, świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńten lakier nie zetrze się?
*może nie tyle co zetrzeć a odprysnąć.
UsuńWygląda dość solidnie, będę testować i napiszę co i jak :)
Usuńświetne :)
OdpowiedzUsuńa mnie się mega podobają. no i najważniejsze - nikt takich nie będzie miał:)
OdpowiedzUsuńDoskonałe rozwiązanie ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ciekawie!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWitaj.
Właśnie natknęłam się na Twojego bloga. Dodaję do obserwowanych.
Zapraszam Cię do mnie, być może zainteresuje tematyka :)
Pozdrawiam ilonajankowska.blogspot.com
of kielce...
OdpowiedzUsuńpowinnas wejsc do finalu z rurzowa sukienka, w/g mnie trzecie miejsce sukienka zajmuje.nieprzejmuj sie i projektuj dalej masz ciekawe pomysly,i jeszcze jedno CZY prubowalas sprzedac swoja kolekcje ? gratki za dziela
wlodek filipek
:)) dziękuję, mam nadzieję że następnym razem mi się to uda, czas pokaże. Czy tą kolekcję sprzedam, ona już jest sprzedana :)
UsuńBardzo pomocne,świetny blog :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńo właśnie o to mi chodziło!!! dziękuję za linka. mam buty,które bym własnie przerobiła w ten sposób, tzn obcas, bo buty są fioletowe,a obcas czarny,a mnie się marzy złoty...a zastanawiałam się jakiego lakieru użyłaś i czy jest ok :) spojrzę w lidlu czy jeszcze mają gdzieś :)
OdpowiedzUsuńa co do sweterka, ja go nie noszę. Zrobiłam go już dawno jak byłam szczuplejsza sporo przede wszystkim (teraz po ciąży nie mam weny na powrót do formy...)a i tak wtedy wyszedl mi ciut za krótki dla mnie. I tak miałam go wówczas tylko raz na sobie (dokładnie pamiętam gdzie;)). Chętnie Ci go sprezentuję skoro tak Ci się podoba. Jak ma leżeć u mnie i "gnić" to wolę żeby ktoś miał z niego użytek i frajdę. Jeśli masz ochotę to daj znać na maila (znajdziesz go u mnie na blogu). pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTen lakier jest z lidla, w opisie piszą że jest nie ścieralny, to jest akurat kolor srebny, nie wiem czy był złoty, powodzenia :)
OdpowiedzUsuń