Strony

środa, 14 marca 2012

kroje z Burdy

Nie będę mówiła że było idealnie, wcale nie mam zamiaru napisać że marynarka której podjęłam się uszyć okazała się strasznie trudna i że w końcowym efekcie pewne części wykroju jakoś do siebie nie pasowały :(
Ale cóż moja wytrwałość i zamiłowanie do szycia kazały mi wytrwać do końca, co oznaczało w efekcie szycie kołnierza ręcznie.
Pewnie też w tym wszystkim troszkę mojej winy bo tkanina której do tego użyłam okazała się za gruba ale za to jaka ciepła :) bo 100% wełna.
Orginalny model możecie zobaczyć w burdzie i na ich stronie http://www.burdastyle.de/.
Widzicie jakieś różnice? ;)
Za to ze spódnica nie miałam żadnych problemów, użyłam do tego eko skórki oczywiście z mojego juz ulubionego sklepu internetowego TEXTILMAR.
Oczywiście bluzka szyfonowa też mojej roboty :) i wykrój z starszej Burdy :)





..............marynarka / bluzka / spódnica - projekt by LaLa - wykroje z Burdy.................

tkaniny pochodzą ze sklepu TEXTILMAR.pl

Kochani pozdrawiam was już wiosennie :)

xoxoxo LaLa

34 komentarze:

  1. Żakiet jest super. Ma bardzo ciekawy krój. Gratuluję wytrwałości i uporu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow i love everything about that look darling! the jacket is beautiful and the skirt and blouse are a dream in technicoulour, you always wear so fabulous clothes. really adore your style...oh and those tights are gorgous too!
    love and kiss,mary
    http://maryloucinnamon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie wyszedł, podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny zestaw. Spódnicę z tego wykroju mam wykrojoną i jak narazie czeka na uśmiech losu. Żakiet wyszedł nieziemsko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie różnice;)? Lala, jak zwykle wyglądasz obłędnie, cała stylizacja jest bosssska!! Jesteś naszą mistrzynią:D Pozdrawiamy równie wiosennie!

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajny blog - trafiłam tu już po raz kolejny. podziwiam Cię za wytrwałość, mnie przy maszynie po 30 min skręca a Tobie wychodzą naprawdę ciekawe ciuszki ;)
    P.S.
    świetne rajstopy, można wiedzieć z jakiej firmy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):) ...dawno,dawno temu było tak, też walczyłam z maszynami, ale teraz zdarza nam sie dogadywać :)
      Niestety nie pamiętam jakiej firmy, wydaje mi się że Marylin i dziękuję :)

      Usuń
  7. piękny zestaw, idealnie pasuje do Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się spódniczka i bluzka. Zakiet chyba wyszedł poprawnie tym bardziej że jest trudny. Dzięki za adres sklepu internetowego być może coś sobie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Marynarka jest przesliczna!! Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne, cały zestaw mi sie podoba, szkoda ze nie umiem szyć:(

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna ta marynarka :) Tylko troszkę jej krzywdę chyba zrobiłaś żelazkiem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):) wprawione oczy wszystkiego dojrzą :), no niestety chyba przesadziłam :) ale nic następnym razem mam nauczkę :)

      Usuń
    2. To niestety już przewrażliwione oko ;)

      Usuń
  12. Jak patrzę na Twoje ubrania to myślę, że po prostu MUSZĘ się wreszcie nauczyć szyć :) Piękny efekt, słyszałam że marynarki są trudne więc gratuluję wytrwałości :)

    Pozdrawiam, Une Dandizette

    OdpowiedzUsuń
  13. ta spódnica jest genialna! ! ! fantastyczna!

    no nie mogę się napatrzeć! ! !

    ukłony i gratulacje :)

    Pozdrawiam, Miss Juliette
    http://voice-of-miss-juliettes-wardrobe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyszla ok:) gratuluje. Ja sobie nie wyobrazam uszyc czegos tak trudnego jak zakiet

    OdpowiedzUsuń
  15. Jesteś geniuszem!Wielbię Twoją osobę:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Nieźle, nieźle. Te podwójne klapy w żakiecie nieźle musiały dać Ci w kość. Już przy pojedynczej można się wykończyć, a co dopiero w podwójnej wersji. Gratulacje!. Spódnica bardzo fajna, a co za tym idzie i Ty w niej świetnie wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  17. perzepieknie jak zwykle. super spodniczka, marynarka tez fajna :)

    Ewa C.

    OdpowiedzUsuń
  18. Marynarka fajna i owszem, ale mnie spodnica urzekla! I rajstopy!

    OdpowiedzUsuń
  19. Zazwyczaj tylko oglądam, dziś jednak nie omieszkam skomentować, bo marynarka jest świetna! podwójny kołnierz mnie zachwycił :)

    OdpowiedzUsuń
  20. świetna bluzka, super spódniczka i piękna marynarka, wszystko razem wygląda bombowo!

    OdpowiedzUsuń
  21. Lala wyglądasz jak laleczka - przepięknie! Żakiecik troszkę się wyświecił z tylu, większość z nas ma "zaliczoną" taką przygodę ;) Ale za to jak ta spódniczka uroczo wygląda z szaleńczo kolorową bluzką - idealnie!!

    OdpowiedzUsuń
  22. też szyje; P i mam pytanko .. żakiet świetny.. kołnierz pomysłowy ... dla mnie zagadką pozostaje trudność w szyciu spódnicy...było ciężko .? domyślam się że stopka do skóry, odpowiednia igla...ale jak ci sie udało prasować ??

    OdpowiedzUsuń
  23. :)
    No właśnie stopka do skóry i nie ma problemu, czasami polałam olejem. Prasowałam przez szmatkę bawełnianą. Trzeba oczywiście sprawdzić temperaturę wcześniej.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ wyglądasz zajefajnie!Dziewczyno, Ty po prostu masz rewelacyjny gust, wyczucie i smak w doborze tkanin, koloru, stylu. Jak przez jakiś czas nie zaglądam na Twego bloga, to czegoś mi naprawdę brakuje :).
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ależ wyglądasz zajefajnie!Dziewczyno, Ty po prostu masz rewelacyjny gust, wyczucie i smak w doborze tkanin, koloru, stylu. Jak przez jakiś czas nie zaglądam na Twego bloga, to czegoś mi naprawdę brakuje :).
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ależ wyglądasz zajefajnie! Dziewczyno, Ty masz rewelacyjne wyczucie stylu, koloru,smaku.Jak przez jakiś czas nie zaglądam na twego bloga, to zaczyna mi czegoś brakować :).
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Niestety wykroje Burdy mają to do siebie, że nie są dopracowane i po uszyciu trzeba wiele poprawiać.
    Nie mniej jednak marynarka wyszła bajeczna :)
    Podziwiam talent i chęci.

    Iza :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Niestety wykroje z Burdy mają to do siebie, że trzeba nanosić wiele poprawek po uszyciu ciucha.
    Sama co prawda szyję bardzo mało, ale powyższa opinia jest mojej Mamy- krawcowej.
    Nie mniej jednak gratuluję talentu i wytrwałości :)

    Pozdrawiam
    Iza.

    OdpowiedzUsuń
  29. Niestety wykroje Burdy mają to do siebie, że nie są dopracowane i po uszyciu trzeba wiele poprawiać.
    Nie mniej jednak marynarka wyszła bajeczna :)
    Podziwiam talent i chęci.

    Iza :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarz :)