Strony

sobota, 19 marca 2016

Szyciowy Blok Roku 2015

A jednak...biorę udział w konkursie na Szyciowy Blog Roku 2015 w kategorii Moda.
Oczywiście proszę Was o wasze głosy, jeśli uważacie że sobie na nie zasłużyłam :)
Na szczęście obsługa zajmująca się konkursem szybko zauważyła moją nieobecność i nie działający link. Co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło i dziękuje ekipie Szyciowego Konkursu za tą szybką reakcję. Dzięki nim mogę wziąć swój udział w tym konkursie :). A konkurencji jest sporo, możecie sami zobaczyć na stronie konkursu.


 sukienka - projekt i wykonanie by Madame Lala
model - Katja
 sukienka - projekt i wykonanie by Madame Lala
model - Katja

foto by Herwig Beitsch Bremen

Dlaczego kategoria Moda. Nie samo szycie mnie kręci, uwielbiam tworzyć, tworzyć Modę. A co to jest ,,MODA" ? To sztuczne zjawisko, każdy ma na nie inne spojrzenie. Sama moda od wielu stuleci jest bardzo zmienna i kapryśna. Oczywiście tą modą z wysokiej półki zajmują się tylko elity, tak jak Karl Lagerfeld mój idol, dla mnie największy Kreator Mody. Cóż moim marzeniem jest oczywiście wylądować gdzieś tam na szczycie. Pójść w ślady Gosi Baczyńskiej i zaprezentować swoje kolekcje na świecie, włącznie ze sprzedażą. Planuję na to poświęcić moje następne dziesięć lat, szukając sponsorów, inwestorów i osób chcących w tym zakresie coś osiągnąć. Bo samej nie jestem w stanie tego tematu ugryźć.
Moje ostatnie doświadczenia pokazują mi że jako pojedyncza osoba, niestety nie wiele mogę zdziałać.
Ciągłe potyczki z krawcowymi, spotkanie na swojej drodze osób które niby mają o czymś pojęcie a na końcu jest im za trudno...? Lub nie mających pojęcia o wartości mojej pracy.
Moje zainwestowane i zamrożone pieniądze w pracownię, czyli maszyny, tkaniny itp.
Obserwując zmagania wielkich projektantów i ich wpadki finansowe, np. Dolce & Gabbana, Karl Lagerfeld, Stella McCartney, Zień czy Arkadius.
Oni wszyscy mają wpadki finansowe, liczące miliony, bo moda to też biznes...
Są również projektanci którzy nie wytrzymali presji zawodowej np. Aleksander MacQueen, czy John Galliano.
Czy warto w takim razie piąć się na sam szczyt ?
Czy w takim razie może wystarczy mi tworzenie dla siebie, rodziny i znajomych ?
Ten rok, będzie inny od poprzedniego, bo będę szukać nowych rozwiązań, jak również czas na przemyślenia.
Jeszcze raz zachęcam Was do głosowania, to nic nie kosztuje a daje mi poczucie pozytywnej wartości :)
 Buziaki